Poszukiwanie konia to proces, który często zajmuje dużo czasu i zaangażowania. Kiedy już znajdziemy tego wymarzonego, przed kupnem należy sprawdzić stan jego zdrowia.
Badanie przy transakcjach handlowych, zwane też badaniem kupno-sprzedaż, umożliwi poznanie aktualnego stanu zdrowia konia. Dowiemy się też, czy jest możliwość użytkowania go w zaplanowany sposób.
Mówiąc o tym badaniu, często spotykamy się ze skrótem TÜV od Technischer Überwachungsverein. Pochodzi on z języka niemieckiego i oznacza badanie stanu technicznego przy zakupie auta.
Podobnie, jak przy badaniu technicznym samochodu, mechanik wykonuje oględziny, żeby uchronić nas przed zakupem auta w złym stanie, czy z ukrytymi wadami, tak badanie TÜV pozwoli wykryć schorzenia lub ocenić ryzyko wystąpienia chorób, zanim staną się one problematyczne.
Badanie odbywa się na podstawie protokołu. W Polsce obecnie obowiązuje ujednolicony wzór protokołu, rekomendowany przez Polskie Towarzystwo Hipiatryczne. Wzorzec ten nie jest obligatoryjny, jest jednak wyraźną wytyczną, co do standardu badania.
Badanie TÜV powinno zawierać poniższe etapy:
- Identyfikacja konia
- Wywiad ze sprzedającym
- Badanie ogólne statyczne
- Badanie układu krążenia i oddychania
- Badanie głowy i szyi
- Badanie narządu wzroku
- Badanie ortopedyczne
- Ocena ruchu konia
- Próby zginania
- Badanie RTG
Więcej informacji na temat poszczególnych etapów badania TÜV można znaleźć w kwartalniku „Hodowca i Jeźdźiec” nr 86 w artykule dr n. wet. Macieja Przewoźnego „Badanie koni przed zakupem”.







