Kolejne szkolenie w Kraju Tulipanów

Nie bez kozery mówi się, że „Bóg stworzył ziemię, ale Holendrzy Niderlandy”, ponieważ 1/5 powierzchni Holandii stanowią tereny odebrane morzu, a najdłuższy dystans z jednego końca tego kraju na drugi wynosi… 310 km jak pisze na swoim blogu Monika Witkowska. Podobną determinację w dążeniu do celu wykazują w innych dziedzinach, między innymi, w hodowli koni sportowych. Wcześnie wprowadzili wyraźny podział na konie skokowe oraz ujeżdżeniowe, a całkowitym novum dla świata końskiego to decyzja o hodowli koni do konkursów Grand Prix (od około 2006 roku). Taki cel hodowlany oznacza ostrą selekcję na którą godzą się hodowcy oraz związek hodowlany. Dlatego w takim kraju Polski Związek Hodowców Koni w dniach 17-18.04. zorganizował szkolenie z oceny koni pod siodłem oraz skokach i ruchu luzem dla inspektorów OZHK/WZHK.

Praktyka ta odbywała się w dwóch znanych stacjach ogierów / stadninach koni wierzchowych w Holandii. Pierwszy dzień poświęcony był koniom skokowym i odbywał się u Wiepke van de Lagewega w Bears. Jest to jeden z najsłynniejszych właścicieli ogierów, sprzedający konie w 53 krajach. Konie urodzone w stajni Lagewega mają suffix VDL. Jancko – średni syn – przez cały dzień towarzyszył naszej grupie, nie tylko pokazywał konie, podnosił drągi, ale także oprowadził nas po głównej siedzibie oraz farmie na której odchowywane są odsadki. Farma rodzinna Lagewegów to 380 ha oraz ok. 700 koni, tak naprawdę rozsianych po całym świecie. Są właścicielami ok. 40 ogierów, a na miejscu widzieliśmy Zirocco Blue keur ur. 2004 (Mr. Blue pref. – Licorne des Forets / Voltaire pref.), Arezzo keur ur. 2005 (Chin Chin – Sarjolijn ster pref. / Heartbreaker pref.) i słynnego holsztyńskiego Indoctro pref. ur. 1990 (Capitol I – Vanesa VII / Caletto II). Ten ostatni ze spokojem ignorował naszą ponad 30 osobową grupę interesując się wyłącznie trawą.

Polska grupa w Holandii
Nasza polska grupa pod figurą ogiera Nimmerdor u Wiepke van de Lagewega zdj. Jancko van de Lageweg

Drugi dzień praktyk to konie ujeżdżeniowe ze stajni Joopa van Uyterta z południa Holandii – Heerewaarden. Uytert był właścicielem m.in. ogiera Gribaldi pref. ur. 1993 (Kostolany – Gondola II elite / Ibikus), ojca słynnego og. Totilas. Na miejscu widzieliśmy nie mniej znanego og. Vivaldi ur. 2002 (Krack C – Renate-Utopia ster pref. / Jazz pref.). Jest jednym z tych reproduktorów KWPN, którego potomstwo osiąga noty powyżej 75% w konkursach GP, a w 2018 uzyskał tytuł preferent.

Polska grupa w Holandii
Nasi inspektorzy wraz z prowadzącymi i Joopem van Uytertem wraz z ogierami: karym Just Wimphof oraz gniadym Deparon U.S. zdj. Joop van Uytert

Szkolenie prowadzili byli lub obecni członkowie/ przewodniczący Komisji Oceny Ogierów KWPN: Cor Loeffen oraz Arie Hamoen. Na prośbę Joopa van Uyterta przybył także do jego stajni były Przewodniczący Komisji Ogierów a także nauczyciel akademicki profesor Ab Barneveld. Wspólnie obejrzeliśmy 24 młode ogiery pod siodłem oraz w ruchu luzem. Podczas omawiania danego konia często bywało tak, że czterej panowie (Joop, Cor, Arie oraz Ab) gorąco dyskutowali i dopiero po uzgodnieniu wniosków jeden z nich przekazywał wspólną opinię po angielsku. Patrząc na nich z boku widać było, że hodowla koni sportowych to nie tylko praca, ale także ich pasja. Dłuższa i bardziej szczegółowa relacja ukaże się w najbliższym piśmie PZHK – kwartalniku Hodowca i Jeździec.

Scroll to Top